Bo najważniejsza jest współpraca. Gdy jesteśmy w stanie się dogadać, stosować się do zdrowych reguł konkurencji i dotrzymujemy powziętych ustaleń, to zarabiamy więcej.Zawsze na konferencjach Stowarzyszenia Pralników Polskich bardzo dużym zainteresowaniem cieszą się wykłady z dziedziny włókiennictwa , bo problemów z praniem różnego rodzaju wyrobów, często z nowoczesnych surowców, jest mnóstwo.Podbudowę teoretyczną zaprezentował Andrzej Sapieja, Wiceprezes Oddziału Warszawskiego Stowarzyszenia Włókienników Polskich w prezentacji „Problemy z identyfikacją surowców w wyrobach włókienniczych”.
I tak omówił marketingowe sztuczki producentów wyrobów z „włókna bambusowego”, szeroko reklamowane, z właściwościami antybakteryjnymi i antygrzybiczymi.
Czym są w takim razie „włókna bambusowe stosowane w wyrobach tekstylnych?
Są to sztuczne włókna celulozowe, do produkcji których użyto bambusa jako surowca dostarczającego celulozę. Do produkcji włókien sztucznych można pozyskiwać celulozę z różnych roślin, najczęściej pozyskuje się ją z drewna i jest to proces znany od dawna.
Prolen® to nazwa, która może skojarzyć się z lnem a jest to w rzeczywistości syntetyczne multifilamentowe włókno polipropylenowe produkowane w Słowacji, przez firmę Chemosvit Fibrochen. Włókno to jest stosowane w przemyśle pończoszniczym, bielizny bezszwowej, do wyrobu odzieży sportowej, bandaży i odzieży szpitalnej. Ma idealne cechy: jest najlżejszym z włókien, nie traci kolorów, szybko schnie a odzieży nie trzeba prasować.
Kolejną ciekawostką jest SeaCell®, czyli włókno sztuczne, otrzymane z naturalnej celulozy z wbudowanymi cząstkami alg morskich, opracowane przez firmę Zimmer AG.
W czasie produkcji tych włókien, do roztworu przędzalniczego celulozy dodaje się algi morskie w formie np. proszku.
Substancje odżywcze (minerały, pierwiastki śladowe, aminokwasy, węglowodany, tłuszcze, witaminy), zawarte w algach, w trakcie użytkowania wyrobów są stopniowo uwalniane z włókien na skutek naturalnej wilgotności i temperatury ciała podczas użytkowania.
Włókno to wykorzystywane jest głównie do produkcji bielizny, pościeli, ręczników oraz odzieży sportowej.
Włókno INGEO to handlowa nazwa włókna poliestrowego z polilaktydu (PLA) wytwarzanego na bazie skrobi z kukurydzy lub soi. INGEO odporne jest na działanie warunków atmosferycznych, jest niepalne i plamoodporne. W trakcie kompostowania, przy wysokiej temperaturze i dużej wilgotności, ulega całkowitej degradacji.
W razie wątpliwości przy identyfikacji włókien możemy sięgnąć po pomoc naukową „Leksykon chemicznych włókien tekstylnych”. Zawiera on 300 nazw handlowych włókien chemicznych i ich producentów.
Definicję nieznanej nam nazwy włókna mogliśmy znaleźć w normie:
PN-ISO 2076:1995 – Tekstylia – Włókna chemiczne – Nazwy rodzajowe i definicje.
Napisałam mogliśmy gdyż norma polska została zastąpiona w 2014 roku normą europejską:
PN-ENISO2076:2014-02, dostępną tylko w wersji angielskiej.
W trakcie XXIV Konferencji bardzo interesująco zaprezentowały się firmy:
Radomskie Tekstylia Przemysłowe, CLOVIN SA, MAGIELEK Stanisław Twaróg, EKO STYL RENTAL, ALVLA z Czeskiej Republiki, KAESER Kompresoren oraz AWA.